ks. Krzysztof Buchholz

2018-11-02
Fot. Archiwum

Fot. Archiwum

2 listopada to Dzień Zaduszny, zwany także Zaduszkami. Czy to święto? Oficjalna kościelna nazwa to Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych. Czy zatem powinniśmy właśnie tego dnia odwiedzać swoich bliskich na cmentarzach? Czy ten dzień jest ściśle powiązany z 1 listopada? M.in. o tym w Rozmowie dnia z ks. Krzysztofem Buchholzem z Fundacji Wiatrak. Gość Polskiego Radia PiK zaprosił też na wydarzenia organizowane przez bydgoski Wiatrak przed 11 listopada w ramach obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.



Magda Jasińska: 2 listopada to taki dzień, który nie do końca wszyscy odróżniają od 1 listopada. Nazywamy go Zaduszkami, ale nazywa się Wspomnieniem Wszystkich Wiernych Zmarłych.

Ks. Krzysztof Buchholz: I ten dzień niewątpliwie "przykrywa" pierwszy dzień listopada, dlatego że Dzień Wszystkich Świętych - dzień niezmiernie radosny, uroczysty, świąteczny, kiedy nie jednego dnia mamy swojego świętego patrona i mamy dzień swoich imienin, ale to jest dzień, kiedy w niebie wszyscy święci balują i jesteśmy jakoś zaproszeni, żeby w tym dniu wszyscy swoiście balować. I coś w tym jest dlatego, żeby jakby nie patrzeć na cmentarzach spotykamy się w gronie rodzinnym. Często po cmentarzu to spotkanie rodzinne przenosi się do domów, mieszkań i raz w roku się nieraz dosłownie widzimy. Także coś z tego świętowania jest.

I to wcale nie jest smutne święto.

Bo nie może być. To jest Dzień Wszystkich Świętych - dzień tych, którzy zarówno jako ci oficjalni, którzy zostali przez kościół wyniesieni na ołtarze - śmiem twierdzić że tam, w tym niebie świętych nieoficjalnych jest o wiele wiele więcej... Oczywiście z nadzieją, że do nich dołączymy. No bo to tak jest - jesteśmy zaproszeni przez Chrystusa, żeby tą drogą świętości iść, czyli nic nadzwyczajnego tak naprawdę - życia w miłości, bo o to chodzi. Niebo jest dla świętych, a nam o niebo chodzi.

Czyli nie robimy niczego niestosownego idąc 1 listopada na groby niekoniecznie Wszystkich Świętych.

Tak, to jest chyba w nas takie głębokie przekonanie, że zbawienie jest nam wszystkim ofiarowane i dlatego jesteś my na grobach wszystkich i ich życie, ich czas, ich los i to, co się potem po tym ziemskim czasie z nimi dalej dzieje powierzamy - wierząc, że tak jak tu na ziemi w miłości, daj Boże miłosierny, jesteśmy dla siebie darem to, gdy już ich czas na ziemi się kończy z wiarą, że oni żyją i cały czas możemy być dla nich darem i ich pomocą. Dlatego ten drugi dzień listopada jest jakoś szczególnie i zapraszający do tego, żeby po pierwszolistopadowym wpatrywaniu się w niebo, spojrzeć na grób, chociaż pozwoliłem sobie coś takiego wypowiedzieć właśnie 1 listopada, w czasie homilii, że - bo tak do mnie to dotarło - że grób nad którym stoję to takie okno do nieba i warto przez to swoiste okno tam zajrzeć i zobaczyć jak tam jest świetnie, kto tam jest, jak niesamowite drogi były tych którzy tam doszli, a współcześnie żyjącym ze świętymi, których dzisiaj jako świętych czcimy nie zawsze wydawało się, że kto jak kto, ale oni będą mogli być świętymi, no bo zaczynamy z różnego punktu. Mamy nieraz tak różne drogi... No ale święci dotarli do tego celu, czyli do nieba, do Królestwa Niebieskiego, a Chrystus wyraźnie to określił, że to Królestwo Niebieskie jest wśród nas. Na tyle na ile to jego zaproszenie żeby tę drogę świętości podjąć podejmujemy. Chodzi tylko o miłości o nic więcej, o życie w miłości i wtedy świętość się dokonuje, realizuje. To jest droga, to jest czas. Świętym się nikt nie rodzi, świętym się człowiek staje. Warto o tym pamiętać.

Zastanawiam się też dlaczego jednak sporo mniej nas jest 2 listopada na grobach.

No bo to już dzień pracy, normalnych obowiązków. 1 listopada mamy dzień wolny od pracy, więc mamy taką możliwość, żeby spokojnie w gronie rodzinnym czy jakkolwiek udać się na cmentarz i spotkać się (...) tak, aby ten pamięć - wspomnienie, troskę wyrazić. Zresztą w ogóle chyba my Polacy jesteśmy pod względem niesamowici, wyjątkowi. Nasza troska o siebie, gdy wydaje się że za życia tak sobie nieraz ostro dowalamy i jest tyle trudu, to jednak mamy w sobie tradycję i ona chyba ma szansę się utrzymać widząc jak na cmentarzach są maluchy, kolejne pokolenia, które nie przez rodziców, dziadków uczeni przez to przeprowadzanie ich na cmentarz i mówienie, tłumaczenie: a to twój dziadek, to pradziadek, to babcia, to ktoś jeszcze i że to robimy to co robimy i jest szansa, że to się jeszcze przez długi długi długi czas u nas utrzyma, ale to wyraża naszą wielką kulturę, która z wiary płynie oczywiście. To nauczanie Jana Pawła II się kapitalnie objawia, jak spójna, jak współzależna jest wiara z kulturą i my ją mamy i możemy z niej być bardzo dumnymi, bo to gdzieś w nas wyrabia jednak szacunek do człowieka jako takiego, jako do osoby, gdzie nie tylko ciało, ale i dusza. Gdzie nie tylko dusza, ale i ciało. Ta chrześcijańska cześć dla człowieka, dla osoby, u nas w tym wymiarze styku doczesności z wiecznością kapitalnie na cmentarzu się objawia...
Polskie Radio PiK - Rozmowa Dnia - ks. Krzysztof Buchholz

Zobacz także

Grażyna Dziedzic

Grażyna Dziedzic

Piotr Hemmerling

Piotr Hemmerling

Jacek Janiszewski

Jacek Janiszewski

Bartosz Szymanski

Bartosz Szymanski

Jan Krzysztof Ardanowski

Jan Krzysztof Ardanowski

Tomasz Błaszczyk

Tomasz Błaszczyk

Paweł Gulewski

Paweł Gulewski

Jan Rulewski

Jan Rulewski

Krystyna Watkowska

Krystyna Watkowska

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał i Maciej Wilkowski.

Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 15922126961070
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę